Polega ona na tym, że dziecko zaczyna się zachowywać bardziej dziecinnie niż zwykle. Jeżeli zauważyliście takie zachowania u swojego dziecka, to zachęcamy do przeczytania poniższego artykułu
„W celu regulacji swojego napięcia dzieci spontanicznie wykorzystują mechanizm nazywany terapeutyczną regresją, czyli zaczynają się zachowywać bardziej dziecinnie niż do tej pory. Wkładają palce do buzi, jęczą, popłakują. Czasem moczą się albo domagają sposobu opieki, do jakiego były przyzwyczajone, kiedy były mniejsze. Proszą, żeby je karmić lub ubierać, lub z powrotem zaczynają mieć trudności z rozstaniem. Powrót do wcześniejszych zachowań nie jest dowodem na to, że dziecko sobie nie radzi, ani nie jest sygnałem, że dziecko nie chce się rozwijać. Wręcz przeciwnie. Jest to próba poradzenia sobie z trudnościami poprzez odwołanie się do znanej dziecku i kojarzącej się z bezpieczeństwem sytuacji i do wielokrotnie wypróbowanych sposobów, po to, żeby nabrać energii do dalszego rozwoju. Najskuteczniejsze w takich sytuacjach nie jest zabranianie dziecinnego zachowania, a wręcz przeciwnie, wykorzystanie go jako skutecznego sposobu terapii. Szczególnie ważne jest to wtedy, kiedy zachowanie dziecka jest coraz bardziej stereotypowe i rodzice widzą, że coraz mniej koi jego emocje. Warto wtedy zaprosić dziecko do terapeutycznej „zabawy w malucha”: przytulać, mówić do niego jak do malutkiego dziecka, poudawać, że się je karmi i wykorzystać w zabawie wszelkie objawy bycia maluchem, jakie dziecko zaproponuje. Taka zabawa nie cofa dziecka w rozwoju, a wręcz przeciwnie, daje mu energię potrzebną do tego, żeby poradzić sobie z trudną sytuacją.”
SPOSOBY NA ZREDUKOWANIE NAPIĘCIA
Kiedy dziecko rzuca się na podłogę i wali w nią głową, może zrobić sobie krzywdę. Dobrym rozwiązaniem jest nie tylko podłożenie pod głowę dłoni czy poduszki, ale też zastanowienie się nad tym, jakie inne (bezpieczniejsze) techniki rozładowania napięcia możemy zaoferować.
Dobrym sposobem jest wprowadzenie w codzienność takich aktywności, które na bieżąco będą zmniejszać poziom nagromadzonego napięcia. Daje to szansę na zmniejszenie intensywności i częstotliwości wybuchów płaczu, ataków złości oraz innych przejawów stresu.
Poniżej podaję kilka przykładów. Być może któreś z nich wypróbujecie ze swoim dzieckiem i polubicie na tyle, by do nich częściej wracać.
Kontakt fizyczny – wszelkiego rodzaju masaże, zabawy na zasadzie siłowanek:
- wspólne ćwiczenia, turlanie się,
- ugniatanie dziecka jak ciasto drożdżowe,
- zabawa w przesuwanie ściany (siedzący na podłodze rodzic to ściana, a dziecko próbuje przesunąć ją, czyli zapiera się nogami, opiera ręce na plecach mamy czy taty i pcha z całej siły),
- wyścigi, tory przeszkód (przeszkodami mogą być sami rodzice).
Twórczość, śpiew i taniec:
- malowanie farbami na folii aluminiowej rozłożonej na podłodze,
- zabawy masami plastycznymi, rysowanie (można odrysować dziecko na dużym arkuszu papieru i wspólnie pokolorować), wyklejanie,
- wspólny taniec, klaskanie, naśladowanie nawzajem swoich ruchów.
Zabawa (szczególnie ta, w której podążamy za regułami ustalonymi przez dziecko):
- zabawa w sklep, w przyjęcie lub w gotowanie,
- zabawa w policjantów i złodziei, w rycerzy na wojnie,
- zabawa w chorego i lekarza (polecam rodzicom przyjęcie roli pacjenta w śpiączce – przynajmniej można poleżeć),
- zabawa kogoś lub coś (udajemy postać lub zwierzę, które wymyśli dla nas maluch).
Wysiłek fizyczny:
- długie spacery, wyjście na plac zabaw,
- pływanie na basenie, gra w piłkę,
- wspinanie się, skakanie na trampolinie,
- jazda na rowerze czy hulajnodze.
Kontakt z naturą:
- skakanie po kałużach, chodzenie po błocie,
- budowanie bazy z patyków,
- wycieczka do lasu, na łąkę, nad jezioro,
- chodzenie boso po mchu, po piasku,
- słuchanie śpiewu ptaków, szukanie śladów zwierząt,
- ognisko na łonie natury.
Jak pomóc dziecku na co dzień rozładować napięcie i stres? (zuzaskrzynska.com)